Jak już można niżej przeczytać, największe wrażenie robi sama katastrofa samolotu. Potem to już standard: różne charaktery w odciętym od świata miejscu - wiadomo jak to będzie wyglądać. Jeśli zaś chodzi o sam film, to nie jest zły, oglądanie go (co najważniejsze) nie męczy a i nie ma mowy o romansie w tle, co zawsze w tego typu filmach jest denerwujące. Mogę go polecić fanom kina przygodowego i gdyby, nie było tyle dramatyzmu w końcówce, to nawet mógłbym się pokusić o ocenę 9.